Image is not available

Pracujemy:

turystyka indywidualna: 87 307 00 68
turystyka grupowa: 87 307 00 60

Image is not available
Image is not available

Pracujemy:

pn-pt 9:00-16:00

Slider

Pracujemy:

pn-pt 9:00-16:00

Image is not available
Image is not available
Slider

Wycieczka Litwa Łotwa Estonia

Wycieczka Bałtyckim Szlakiem – co o niej mówi nasz pilot?

Ruszamy szlakiem państw bałtyckich. Ich mieszkańców różni język, wyznanie i poziom zamożności. Miasta charakteryzuje odmienna architektura i klimat. Łączy jednak basen Morza Bałtyckiego i współczesna historia społeczno-polityczna. Szukanie różnic i podobieństw między tymi państwami jest niezwykłą przygodą, której za Państwa nie przeżyjemy, ale chętnie wskażemy kierunki poszukiwań.

Wilno, miasto romantyczne i nowoczesne.

Rozpoczynamy spacer po wileńskiej starówce. Schodząc w dół od Ostrej Bramy łatwo poczuć delikatne podekscytowanie. Przecież to tymi ulicami chodził Mickiewicz, Słowacki czy Lelewel. Sto lat później zawitał tu także Broniewski, narzekając zresztą, iż „panny są tu nazbyt niedostępne”. Wśród barokowych budowli czuć ducha romantyzmu, dawnych miłosnych przygód wielkich Polaków i rozterek wynikających z utraty niepodległości. Spoglądając w górę każdej ze stron świata dostrzeżemy wieżę jednego z wileńskich kościołów. Wystarczy jednak spuścić lekko głowę i zboczyć z utartych ścieżek, aby zawitać na ulicę Wileńską. Tu bije serce współczesnej stolicy Litwy. Nowoczesne restauracje i puby, wieczorami pełne gości, z romantyzmu przenoszą nas do współczesności. Na Prospekcie Giedymina prowadzącym do okazałej klasycystycznej katedry znajdziemy modne sklepy, restauracje i budynki użyteczności publicznej. Z placu katedralnego już o krok do powrotu na starówkę. Usiądźmy na chwilę na ulicy zamkowej, zamówmy kawę lub słynny litewski kwas chlebowy i wsłuchajmy się w muzykę, którą czas umilają nam uliczni muzykanci. Aż żal, że trzeba jechać dalej…

Czym kusi nas Ryga?

Żal szybko przeminie, mimo iż w pamięci pozostaną nam piękne uliczki litewskiej stolicy. Sprawi to urok Ryskiego Starego Miasta. Bardzo szybko dostrzeżemy hanzeatyckie korzenie położonego nad Dźwiną grodu. Niezwykły gmach średniowiecznego bractwa Czarnogłowych, będzie pierwszym punktem naszej wędrówki. W jej czasie kusić nas będzie niezliczona ilość średniowiecznych piwnic, w których skosztować można przeróżnych potraw i zimnego łotewskiego piwa. Aby nie ulec pokusie warto spojrzeć w górę. Tam z łatwością dostrzeżemy przymocowane do kościelnych wież koguty, które są symbolem panującego w mieście luteranizmu, zaciekle zwalczanego w czasie polskiego panowania. Tereny dzisiejszej Łotwy i Estonii znane w polskiej historiografii jako Inflanty, były bowiem areną rywalizacji trzech mocarstw, do których w XVI w. mogła być zaliczana także Rzeczypospolita. Nic więc dziwnego, że śladów pozostałych po Polakach, Szwedach i Rosjanach jest tu tak wiele. Rosjanie do dziś tworzą zresztą współczesną historię Rygi, na co miał wpływ trudny okres drugiej połowy XX w.

Na przestrzeni wieków miasto przeżywało różne koleje losu. Symbolem zamożności ryskiego mieszczaństwa z początków XX w. jest dzielnica secesyjna, którą zobaczymy pod koniec pobytu w mieście. Okazałe budynki umieszczone nieopodal starego miasta przyciągają turystów z różnych stron świata. I trudno się temu się dziwić.

Czas jednak odpocząć i przygotować się do dalszej drogi. Spokojnie, bez pośpiechu. Nie tak, jak słynny kompozytor Ryszard Wagner, który ze względu na swoją wyszukaną umiejętność wydawania pieniędzy szybciej, niżeli je zarabiał, musiał śpiesznie opuścić miasto, gdyż nie miał za co uregulować narosłych długów…

Tallin, miasto niezliczonych legend.

Wreszcie docieramy do stolicy Estonii. Miasta, którego historię można opowiedzieć wykorzystując jedynie licznie występujące tu legendy. Wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Stare Miasto, właściwie nie zostało zniszczone na przestrzeni wieków. Zawdzięcza to zapewne trzymającemu wartę Staremu Tomaszowi, legendarnemu łucznikowi, obrońcy miasta, którego postać umieszczona na wieży ratuszowej, ma je ratować od wszelkich niebezpieczeństw. Dzisiejsza starówka Tallina to w zasadzie dwa średniowieczne miasta – Górne i Dolne, dziś połączone w jeden organizm. Ich usytuowanie na wzgórzu tworzy niezwykły klimat. Wąskie uliczki Tallina zachwycają najbardziej wymagających turystów. Trzymamy się blisko, idziemy zwartą grupą bo w zadeptywanym przez turystów mieście nietrudno stracić się z oczu.

 Tylko  średniowieczne, grube mury i baszty przypominają o czasach, gdy miasto na noc było szczelnie zamykane, bo dziś dniem i nocą Tallińczycy czekają na przybywających gości. Będziecie Państwo mieli okazję przekonać się o tym, zachodząc do jednej z nastrojowych knajpek, aby zamówić pyszną zupę z łosia i zagryźć ją smacznym pasztecikiem. Choć uwaga! Nie obejdzie się bez niespodzianek, wszakże trafiamy do średniowiecza! Aby wszystko dobrze strawić nie można odmówić sobie kieliszka słynnego Vana Tallin.

Tak ukontentowani, jak sądzę, w duchu i ciele udamy się do tallińskiego portu. Stamtąd już tylko chwila przyjemnego rejsu dzieli nas od znalezienia się w zupełnie innym mieście…

Promem do Helsinek przez Zatokę Fińską.

Budowane jako przeciwwaga dla hanzeatyckiego Tallina Helsinki, wprowadzają nas w zupełnie inny nastrój. Siedzący przy kieliszku białego wina lub kawy helsińczycy imponują spokojem. Helsinki w niczym nie przypominają pod tym względem zatłoczonych stolic Europy Zachodniej, w której wpędzeni w korporacyjne sidła przechodnie ciągle się gdzieś śpieszą. Przechodząc przez kolejne okresy w swojej historii od panowania Szwedzkiego, Rosyjskiego aż po uzyskanie niepodległości, Finlandia stała się jednym z zamożniejszych państw świata. Zawdzięcza to niezwykłej pracowitości swoich mieszkańców. O usposobieniu Finów krążą legendy. Ich małomówność, dystans do rozmówcy i brak ekspresji potrafi być dla nas niezrozumiały, przez co jest jeszcze bardziej intrygujący. Intryga to zresztą dobre słowo do opisania miasta, które nazywane bywa miastem szpiegów. Finowie nie ukrywają, że woleli by mieć innego sąsiada na swojej wschodniej granicy. Mimo, iż obce jest im stawanie w szranki przy każdej lepszej okazji, to udowodnili, że potrafią stawić czoła wrogowi odpierając Rosyjski atak podczas Wojny Zimowej.

Helsinki, miasto w którym ma być wygodnie.

Stańmy na chwilę na placu senackim. Zaprojektowane w XIX w. monumentalne gmachy wokół niego sprawiają niezwykłe wrażenie. Pobudowane jakby przy pomocy linijki, mają jedną podstawową zasadę – mają być funkcjonalne. I to właśnie funkcjonalizm stał się cechą charakterystyczną miejskiej architektury. Nad miastem góruje śnieżnobiała katedra luterańska,  nieodzowny punkt helsińskiej panoramy, którą będziemy podziwiać wracając z wycieczki na Suomenlinę - wpisaną na listę światowego dziedzictwa UNESCO twierdzę morską. Wyrazem niezwykłej pomysłowości i zapobiegliwości Finów było zaprojektowanie podgrzewanej ulicy czy niesamowitego kościoła luterańskiego, którego gmach został osadzony wewnątrz granitowych skał.

Ilekroć schodzę z pokładu promu w jednym z Helsińskich portów zawsze dostrzegam coś innego. Inne rzeczy przykuwają moją uwagę, innych produktów mogę skosztować. I niezależnie czy spróbuję popularnych salmiaków, mięsa z renifera czy smakowitych ryb na Kauppatori zawsze mam poczucie, że jest tu po co wracać.

To jednak nie wszystko. Poza stolicami, w Państwach Bałtyckich jest także wiele innych punktów, które warto zobaczyć. Starannie wybierając je dla Państwa przyświeca nam cel, abyście poznali Państwo owe kraje jak najlepiej. Stąd też spacerując po Parku Narodowym Rzeki Gauia czy Mierzei Kurońskiej nie zabraknie czasu na zwykły odpoczynek, wszakże to wakacje.

Przedsmak dalszych podróży – Rundale.

Stając przed pięknym barokowym pałacem w Rundale, z pewnością będziecie Państwo pod wrażeniem. Jego bogata historia ściśle związana z księstwem Kurlandii, ale też z rosyjskim imperium jest świetnym wstępem do dalszych podróży na wschód. Zaprojektowany przez twórcę Petersburskiego Ermitażu architekta, będzie świetną okazją by dać nam się namówić na kolejną podróż. Nie wierzycie Państwo? Sprawdźcie!

Zapraszam na trasę Piotr!

 Chcesz pojechać na taką wycieczkę? Kliknij: Wycieczka Litwa-Łotwa-Estonia-Finlandia

Wycieczki lotnicze
od
2500zł.

Hotele *** HB

Panorama Wilna widok  Góry trzech krzyży
Image is not available

Litwa-Łotwa-Estonia-Finlandia samolotem 6 dni

previous arrowprevious arrow
next arrownext arrow
Slider
Wycieczki objazdowe
od
1700zł.
1400zł.

Hotele *** HB

Ryga starówka panorama
Image is not available
Slider
Slider
Wycieczki weekendowe
od
600zł.

Hotele *** HB

wycieczka do Wilna
Image is not available
Slider
Image is not available

Pracujemy:

Infolinia:

poniedziałek-piątek: od 9:00 do 16:00

turystyka indywidualna: 87 307 00 68
turystyka grupowa: 87 307 00 60

Slider
Image is not available

Pracujemy:

Infolinia

poniedziałek-piątek: od 9:00 do 16:00

turystyka indywidualna: 87 307 00 68
turystyka grupowa: 87 307 00 60

Slider